Sernik na zimno bez żelatyny, śmietan - fixu i innych takich (mało przeze mnie lubianych) dodatków. W dodatku praktycznie "robi się sam" - spód to zmielone ciastka i masło, krótko podpieczone a masa serowa wymaga jedynie zmiksowania, dodania czekolady i truskawek, wyłożenia na spód, i wsadzenia do lodówki :) Możecie sobie wyobrazić coś prostszego? ;)
Sernik na zimno z mascarpone, truskawkami i białą czekoladą
(przepis jest stąd, po moich modyfikacjach)
Składniki na formę do pieczenia o średnicy 20-21cm:
250g czekoladowych ciastek, drobno zmielonych
90g masła, rozpuszczonego + odrobina masła do posmarowania formy
250g mascarpone
350g serka Philadelphia, lub innego śmietankowo-kremowego (np. "Twój Smak" Piątnicy)
200g białej czekolady, rozpuszczonej (np. w mikrofali) i lekko ostudzonej
1 łyżka maślanki naturalnej
225g truskawek, drobno posiekanych
1. Piekarnik nastawiamy na 165 stopni. Formę do pieczenia smarujemy lekko masłem, następnie spód i boki formy wykładamy papierem do pieczenia (najłatwiej wyciąć z papieru osobny krążek na spód i osobny, długi pasek na bok).
2. Zmielone ciastka mieszamy z masłem i wykładamy nimi spód i boki formy (do około połowy wysokości), lekko przyciskamy masę do spodu i boków aby utworzyła zwarty spód. Wstawiamy formę do piekarnika i pieczemy spód ok 12 minut. Odstawiamy spód do ostudzenia.
3. Miksujemy mascarpone z serkiem Philadelphia, dodajemy maślankę i również miksujemy całość. Dodajemy czekoladę, miksujemy do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy truskawki i delikatnie mieszamy całość.
4. Nakładamy masę serową na podpieczony i wystudzony spód, wyrównujemy wierzch masy. Wstawiamy ciasto do lodówki na co najmniej 4 godziny (im dłużej będzie w lodówce tym bardziej będzie zwarty). I możemy się już zajadać pysznym sernikiem :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale pyszności, i tak ładnie się trzyma bez żelatyny? Przeapetyczny serniczek :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, wpatycznie. Ale mam ochotę na takie ciasto :D
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na taki inny serniczek:)
OdpowiedzUsuńale piękny, rety!
OdpowiedzUsuńale pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńoch, niebiański!
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś apetytu na taki serniczek, choć dziś u mnie też "sernik" na zimno ;)
OdpowiedzUsuńto musi być obłędnie pyszne!
OdpowiedzUsuńCudowny sernik!:)
OdpowiedzUsuńoj przepysznie wygląda.. zazdraszczam takiego sernika :)
OdpowiedzUsuńpiekny sernik, w dodatku bez zelatynowego tuningu! ja wlasnie go popelnilam (po raz pierwszy i ostatni) ;) zapisuje i zaplanuje :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOjej...zapisuję przepis i koniecznie taki zrobię... Moze z malinami? Jest cudny!
OdpowiedzUsuńPrzepyszny:)
OdpowiedzUsuń