Zawsze gdy myślę o szafranie śmiać mi się chce. W zeszłe wakacje, kiedy jeszcze nie interesowałam się szeroko pojętą kuchnią tak, jak teraz, byłam w tureckim Safranbolu - przepięknym miasteczku, wpisanym w całości na listę UNESCO - które swoją nazwę zawdzięcza szafranowi właśnie i gdzie na każdym rogu można rzeczony szafran za psie pieniądze kupić, ja machnęłam na to ręką. Czego do dziś wybaczyć sobie nie mogę niestety, na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że nie miałam wtedy zielonego pojęcia co to za jeden, ten szafran ;)
To ciasto kojarzy mi się z Turcją również z innego powodu - podczas naszego turko-tripu zahaczyliśmy też o Malatya czyli miasto słynące z sadów morelowych (to największy producent moreli na świecie !) - wszystko kręci się tam wokół tych owoców, nawet autobusy są w kolorze morelowym.
Wracając do samego ciasta: mimo, iż jest w nim sporo migdałów, ciasto wcale nie jest suche czy twarde, wręcz przeciwnie - jest miękkie i puszyste ale również wilgotne. Do tego soczyste morele i delikatny aromat szafranu. Zdecydowanie polecam, nie tylko miłośnikom Turcji ;)
Ciasto migdałowe z morelami i szafranem
(przepis jest stąd, u mnie tylko mniejsza ilość moreli)
Składniki na formę do ciasta o średnicy 24cm:
150g masła, w temperaturze pokojowej
125g cukru
1 duże jajko
150g drobno zmielonych migdałów bez skórki
szczypta szafranu
175g mąki pszennej, pszesianej przez sito
1 łyżeczka proszku do pieczenia
250g moreli, przekrojonych na pół, wyjęte pestki
garść płatków migdałowych
cukier puder - do posypania po upieczeniu - ja go sobie darowałam bo ciasto samo w sobie jest wystarczająco słodkie
1. Piekarnika nastawiamy na 180 stopni. Formę do pieczenia o średnicy 24cm wykładamy papierem do pieczenia.
2. Szafran namaczamy w 50ml wrzącej wody przez około 15 minut (ale nie wyjmujemy potem szafranu z wody tylko zostawiamy go w niej). Masło ucieramy z cukrem na lekką, kremową masę, następnie dodajemy jajko i miksujemy do uzyskania jednolitej masy.
3. Do masy dodajemy zmielone migdały, miksujemy całość, następnie zaczynamy dodawać na przemian po trochu wody szafranowej i po trochu mąki zmieszanej uprzednio z proszkiem do pieczenia. Na koniec miksujemy wszystko razem aby upewnić się, że wszystkie składniki dobrze się połączyły.
4. Przekładamy masę do wyłożonej papierem do pieczenia formy, równomiernie rozprowadzamy ją na dnie. Następnie układamy na niej morele, przecięciem w dół i obsypujemy je płatkami migdałowymi. Wstawiamy ciasto do nagrzanego piekarnika na 35-40 minut.
Kilka zdjęć z Turcji:
Morele suszące się na słońcu
Skrzynki pełne suszonych moreli
Ładnie wygląda :) A dodatek szafranu taki elegancki... Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńwytworne ciacho;) szafran mam i używam bardzo oszczędnie.
OdpowiedzUsuńzapewne pyszne ciasto:) wyglada smakowicie:)
OdpowiedzUsuńOstatnio spróbowałam szafranu w pewnym wypieku serowym. Jego aromat skojarzył mi się nieco z... miodem. Nie wiem, dlaczego, ale tak właśnie było.
OdpowiedzUsuńA ciasto bardzo, bardzo apetycznie. I połączenia smakowe świetne!
Pozdrawiam! :)
Kilka dni temu ja też po raz pierwszy wypróbowałam szafran. Było to ciasto na maślance ze śliwkami. Rozeszło się szybko, tylko nie wiem czy to zasługa szafranu czy śliwek... A morele uwielbiam, zwłaszcza w ciastach migdałowych!
OdpowiedzUsuńpyszna propozycja! ostatnio jestem fanką ciast z owocami :)
OdpowiedzUsuńej ej, a gdzie informacja o tym skad pochodzi owy szafran?
OdpowiedzUsuńDo tego ciasta akurat kupiłam wcześniej, ale jak będe używać od Ciebie na pewno nie zapomnę o tym napisać ;)
OdpowiedzUsuńno! :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne ciasto! spodobało mi się połączenie smaków: szafranu, moreli i migdałów. bardzo ciekawe, wręcz intrygujące zestawienie ;]
OdpowiedzUsuńCiekawy kawałek historii gastronomicznej a co do przepisu to jest bardzo oryginalny. Wręc cudne!
OdpowiedzUsuńMorele rzadza, u mnie tez! ;-)
OdpowiedzUsuńpyszne jest to ciasto!
OdpowiedzUsuń