czwartek, 2 września 2010

Ciasteczka z niespodziankowym, rozpływającym się w ustach nadzieniem karmelowym

Ciasteczka robię "od wielkiego dzwonu" raczej, lub wtedy, gdy przepis szczególnie przypadnie mi do serca. A dzisiejsze niewielkie, bardzo kruche ciasteczka (a właściwie: niewielkie + ciasteczko = ciasteczeńko hah ;)) z nadzieniem karmelowo - czekoladowym, oprószone cukrem pudrem i kakao to jest zdecydowanie to, co lubię bardzo. Nie ma tu zabawy z wykrawaniem ciastek, a jedynie zawijanie czekoladek w ciasto, co zresztą skojarzyło mi się z pewną reklamą czekolady, w której " świstak zawija ją w te sreberka". Z tym, że teraz większość czekolad ze średniej półki zawijanych jest w plastik, co wydaje mi się dużo mniej romantyczne niż wspomniane wyżej sreberko...

Wracając do ciastek - polecam bardzo, najlepsze są jeszcze ciepłe, kiedy czekolada i nadzienie są płynne :)
Niby takie niepozorne, a po przegryzieniu zatapiamy się w cudownym czekoladowo-karmelowym olśnieniu.

Ciastka z nadzieniem czekoladowo - karmelowym
(przepis jest stąd)

Składniki na ok 15 ciasteczek:

1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
98g masła, w temperaturze pokojowej
60g cukru
1 żółtko, w temperaturze pokojowej
1 łyżeczka aromatu waniliowego
15 małych czekoladek z płynnym nadzieniem karmelowym - ja użyłam po prostu jednej czekolady z nadzieniem karmelowym, którą podzieliłam na kostki - tak, żeby ich nie rozerwać. Oczywiście można użyć czekoladek z dowolnym nadzieniem, byleby było płynne :)

1. Przy pomocy miksera ucieramy masło z cukrem na puszystą masę. Dodajemy żółtko i aromat waniliowy i miksujemy na jednolitą masę. W oddzielnej misce mieszamy razem mąkę i proszek do pieczenia.
2. Wsypujemy suche składniki (mąkę i proszek do pieczenia) do mokrych (masło, cukier, żółtko i aromat waniliowy) i miksujemy razem aż utworzy się jednolite ciasto (mi utworzyły się po prostu duże okruchy ciasta, z których po ręcznym połączeniu powstała kulka ciasta).
3. Zawijamy ciasto w folię plastikową i wstawiamy do lodówki na co najmniej 30 minut.
4. Po tym czasie nastawiamy piekarnik na 205 stopni a dużą blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na 15 części (lub po prostu staramy się odrywać od ciasta jednakowej wielkości kawałki ciasta ;)). Każdym kawałkiem ciasta owijamy jedną czekoladkę - tak, żeby czekolada była dokładnie pokryta ciastem.
5. Układamy czekoladki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy blachę do nagrzanego piekarnika i pieczemy ciastka aż się leciutko zarumienią - przez ok. 10 minut.
6. Upieczone ciastka oprószamy cukrem pudrem i kakao. Ciastka najlepsze są jeszcze lekko ciepłe :)



P.S. Dzisiejsze i wczorajsze smakowite zdjęcia robił mój Brat Młodszy, zapraszam do odwiedzin jego fotobloga :)

11 komentarzy:

  1. Nadgryzłam nieśmiało - wyglądają tak niepozornie - i oszalałam z zachwytu. Najpierw poczułam konsystencję ciasta, piaskowo-kruchą i kiedy zagłębiłam się w czekoladowym wnętrzu smaki zmieszały się boską całość. uwielbiam takie ciastka niespodzianki, z pozoru skromne a kryjące w sobie przyjemne niespodzianki. Doświadczenie tak przyjemne, że sięgasz po następne , następne i jeszcze jedno i nie masz dosyć. niebezpieczne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale niespodzianka... chętnie natrafiłbym na taką :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. robiłam podobne, tylko w odwróconej wersji kolorystycznej! cudeńka ciasteczeńka. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypomina mi to pewne ciasteczka, które jadłam dawno, dawno temu. Tylko że... nie pamiętam, jak się nazywały. Jedno wiem na pewno - były po prostu cudowne i nie mogłam się im oprzeć! I coś mi się widzi, że te ciasteczka byłyby dla mnie zgubą. Cudownie pyszną zgubą. ;))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale słodziutkie te bułeczki...:) takie malutkie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. z niespodzianką!
    mniam. takie ciasteczka to... istne niebo w gębie! są przepełnione urokiem i słodyczą ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Super ciasteczka z niespodzianką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszne ciasteczka!
    Zapraszam do konkursu. Szczegóły na www.czerwieniblekit.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo smacznie wygląda !

    Zapraszam cie serdecznie do mojego konkursu :)
    http://smakuje.blox.pl/2010/09/Wloskie-grissini-i-KONKURS.html

    OdpowiedzUsuń