wtorek, 4 maja 2010

Kurczak w winie śliwkowym i przyprawie "pięć smaków"

Wiosną i latem uwielbiam słodkie, lekko schłodzone wina. Najlepiej sączone powoli na tarasie z widokiem na ogród w domu moich rodziców. Czysta rozkosz ;) Ale wino nadaje się przecież również do gotowania - czytając majowe wydanie Elle trafiłam na przepis wykorzystujący wino śliwkowe, za który przepadam. Przepis odrobinę zmieniłam i powstało super smaczne danie. Kurczak wyszedł bardzo delikatny, lekko pikantny w smaku, gorąco polecam!

Kurczak w winie śliwkowym i przyprawie "pięć smaków"


Składniki:

5 piersi z kurczaka
6 płaskich łyżeczek przyprawy "5 smaków" (do kupienia np. w Carrefour)
2 pełne kieliszki +2-3 łyżki japońskiego wina śliwkowego (do kupienia np. w Kuchniach Świata ale można również dostać w dobrze zaopatrzonych sklepach z winem) - ewentualnie można zastąpić porto
3 łyżki sosu sojowego
oliwa do smażenia
kilka łyżek śmietanki 36%
250g makaronu, takiego jaki lubimy

1. Mięso myjemy i czyścimy z niejadalnych/zbędnych kawałków. W dużym naczyniu mieszamy wino z sosem sojowym oraz przyprawą "5 smaków", do tak przygotowanej marynaty wkładamy piersi z kurczaka, dokładnie obtaczając je w marynacie. Naczynie z mięsem przykrywamy folią plastikową i wkładamy na 5 godzin do lodówki.
2. Po tym czasie wyjmujemy kawałki kurczaka z zalewy(nie wylewamy jej bo zaraz nam się przyda), na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy mięso z każdej strony aż straci wszelkie oznaki surowości.
3. Wkładamy kurczaka do żaroodpornego naczynia, które następnie zakrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 15 minut.
4. W czasie gdy kurczak siedzi w piekarniku robimy sos - do małego rondla wlewamy zalewę, w której marynowało się mięso oraz tłuszcz ze smażenia i 2-3 łyżki wina śliwkowego, podgrzewamy aż sos zgęstnieje, na koniec dodajemy śmietankę, mieszamy i zdejmujemy z ognia.
5. Gotujemy makaron w osolonej wodzie z kroplą oliwy, według wskazówek na opakowaniu, odcedzamy, przelewamy zimną wodą i jeszcze raz odcedzamy. Przekładamy do dużej miski i wlewamy do niego wcześniej przygotowany sos.
6. Po wyjęciu kurczaka z piekarnika studzimy go ok 5-10 minut. następnie wyjmujemy go z naczynia i nakładamy na talerze razem z makaronem z sosem.

3 komentarze:

  1. lubię aromatycznego kurczaka. w towarzystwie wina rzecz jasna :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. zaciekawił mnie dodatek tego wina :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super danie. Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń