Powiem tak - na pewno nie jest to ostatni raz kiedy robię ragoût, chociaż zwykle raczej rzadko powtarzam to samo danie kilka razy, nawet jeśli jest dobre. Mięso wyszło delikatne i o lekko hm.. warzywnym posmaku :)
Dziś w menu :
Mięsno - pomidorowe ragoût w muszlach
(oryginalny przepis z książki Gordona Ramsay'a "Szef kuchni po godzinach", trochę pozmieniany przeze mnie)
Porcja dla 4 głodnych osób
Ragoût
oliwa do smażenia
1 duża cebula, drobno posiekana
3-4 ząbki czosnku, drobno posiekane
4 łodygi selera naciowego, drobno posiekane
2 marchewki, drobno posiekane
listki z kilku gałązek tymianku
pieprz, bazylia, oregano
600ml bulionu z kurczaka
2 kieliszki (ok. 300ml) wytrawnego białego wina
2-3 puszki ( po ok. 400g) pomidorów pelati
1 kg mielonego mięsa (wołowego i/lub wieprzowego)
400g makaronu muszli ( najlepiej użyć tych dużych, typu conchiglie, bo fajnie zbiera się w nich mięso i sos, ale ja nie mogłam takich dostać więc wykorzystałam małe muszle)
garść świeżej bazylii i oregano do podania
parmezan, również do podania
W dużym rondlu z grubym dnem rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę i przyprawiamy ją solą i pieprzem, smażymy na średnim ogniu aż zmięknie. Dodajemy czosnek, seler, marchew, doprawiamy tymiankiem, bazylią i oregano. Podsmażamy przez kilka minut na dużym ogniu aż warzywa się zrumienią.
Dodajemy mielone mięso, rozdzielamy je drewnianą łyżką aby całkowicie się rozdrobniło, mieszamy je z warzywami. Jeszcze raz doprawiamy i smażymy aż mięso straci czerwony kolor. Wlewamy białe wino i czekamy aż niemal całkowicie odparuje. Następnie zmniejszamy ogień na średni.
Miksujemy pomidory z puszki i dodajemy je do mięsa razem z bulionem, dokładnie mieszamy. Kiedy płyn zacznie się gotować, zmniejszamy ogień na jak najmniejszy i przykrywamy rondel, ale niezbyt szczelnie. W przepisie podane jest aby gotować całość ok 2,5 - 3 godzin ale ja gotowałam ok 1,5 godziny i było pyszne. Nie można zapomnieć o mieszaniu, bo inaczej się przypali ! Jeśli komuś po tym czasie ragoût wyda się zbyt wodniste, można zdjąć pokrywkę, zwiększyć ogień i odparowywać sos aż do uzyskania porządanej ilości.
Na chwilę przed podaniem gotujemy makaron z kroplą oliwy żeby nam się nie posklejał. Odcedzamy i łączymy z ragoût, przyprawiamy oregano i bazylią, posypujemy parmezanem i zajadamy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz