poniedziałek, 14 czerwca 2010

Malteser Cake, mojemu bratu :)

Jako, że w ostatni piątek Brat Młodszy miał urodziny postanowiłam zrobić tort. Ale chciałam zrobić jakieś nie-zwyczajne ciasto - wybór padł na Malteser Cake czyli ciasto zbliżone w smaku do Maltesers. Wyszło bardzo, bardzo dobre - jeśli ktoś ma ochotę na trochę inny tort urodzinowy, to polecam właśnie ten. Puszysto-chrupiące blaty ciasta przekładane czekoladowy kremem, zwieńczone Maltersami na wierzchu. Nie tylko bardzo dobrze smakuje ale i fajnie wygląda - taka słodka szachownica ;)

Malteser Cake
(przepis jest stąd, prawie nic nie zmieniałam)

Biszkopt (na formę od ciasta o średnicy 20 cm)
260g mąki pszennej
260g masła w temperaturze pokojowej
230g drbnego cukru
140g Horlicks ( do kupienia np. w Kuchniach Świata) - może się wydawać, że to trochę ekstrawagancki zakup ale uwierzcie mi - ciasto z tym dodatkiem smakuje tak wyśmienicie, że nie będziecie żałować ;)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 jajka
6 łyżek mleka
6 łyżek wrzątku

1. Robimy 4 blaty biszkoptowe: Wykładamy formy do ciasta papierem do papierem (ja nie mam 4 form o średnicy 20cm więc używałam jednej o średnicy 20cm a drugiej o średnicy 2 cm i po prostu w tej drugiej zostawiłam kawałek wolnego brzegu przy bokach formy - masa na ciasto jest dość gęsta więc udaje się to bez problemu. Nnagrzewamy piekarnik do 180 stopni.
2. Ucieramy masło z cukrem aż będzie puszyste i jednolite, dalej miksując dodajemy po jednym jajku, po dodaniu każdego z nich miksujemy dokładnie całość. Do masy jajeczno-maślanej przesiewamy mąke, proszek do pieczenia oraz Horlicks i mieszamy całość przy pomocy łyżki aż bedzie prawie połączona.
3. Wlewamy mleko i trochę mieszamy, wlewamy wrzątek i całośc jeszcze kilka razy mieszamy. Od razu dzielimy masę na 4 części i przekładamy ją do form do pieczenia, wygładzamy wierzch masy, wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok 15 minut aż będzie miało piękny głęboki złoty kolor.

Krem czekoladowy:
200g czekolady gorzkiej
225ml śmietanki kremówki (30-36%)

Podgrzewamy śmietankę w garnku (ale nie doprowadzamy jej do wrzenia), połamaną na kawałki czekoladę umieszczamy w misce, zalewamy gorącą śmietanką, pozostawiamy na chwilę w spokoju a potem mieszamy całość przy pomocy np. łyżki aż będzie jednolita.

Do dekoracji:
1 opakowanie Maltesers, każdy jeden Malteser przekrojony na pół przy pomocy ostrego noża


Składamy tort:

Biszkopty przekładamy kremem czekoladowym a następnie wierzch i boki ciasta smarujemy pozostałym kremem, z pokrojonych Maltesersów układamy na wierzchu dekorację.

Smacznego ! :)

13 komentarzy:

  1. To jest nieprzyzwoicie rozpustny tort, fajnie ma Twój brat z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Swego czasu przepadałam za Maltesersami.
    Tort musi być więc niezmiernie smakowity!

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy Horlicks to nie po prostu mleko w proszku? :D genialny tort!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie tez się podoba, bo maltiesers uwielbiam, ale ten Horlicks u nas to środek na lepszy sen...:
    http://www.helfy.pl/horlicks-napoj-slodowy-na-dobry-sen-mleczny
    Ten się chyba nie nada...??? a Kuchnie świata niestey niedostępne...:(
    Robiłam Twoje Key Lime Pie i było pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewelajna- Tak, to jest właśnie TEN Horlicks i jest reklamowany jako środek na dobry sen ale tak naprawdę nie ma żadnego dowodu na to, że rzeczywiście ma takie działanie (tako rzecze Wikipedia) - to nie jest żaden lek ani nic, tylko proszek, z którego po dodaniu mleka robi się napój słodowy i same maltesers też są słodowe (ich wnętrze)- "malt" to po angielsku słód, i stąd nazwa maltesers :)
    Czekoladową odmianą Horlicks jest np. Ovaltine. Myślę, że Horlicks można znaleźć w sklepach internetowych. Ciesze się, że Key Lime Pie smakował - polecam też Avocado Pie, które jest chyba jeszcze pyszniejsze :)

    Dzwinograj - Horlicks to nie jest niestety nasze polskie mleko w proszku. Ale można pokombinować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tort jest świetny...tylko ja znając siebie to nie dopuściłabym do tego, żeby Maltesersy doczekały właściwego momentu dekoracji.
    Myślę, że poprzedziłaby go zdradziecka konsumpcja :P

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam takie słodkości ;) wygląda bardzo pysznie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnim, czekolada!! :)

    Napewno jest pyszny, patrzac na skladniki nie ma tu niczego co mogl by nie posmakowac:)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyobrażam sobie jak mocno Brat musiał się ucieszyc z takiego cudownego tortu..

    OdpowiedzUsuń
  10. zrobiłam i potwierdzam ,że pyszne , jedyne w swoim rodzaju tylko bardzo słodkie

    OdpowiedzUsuń
  11. czy nasączasz biszkopty??? Jak tak to czym??
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  12. Ola: w przypadku tego tortu nie nasączam niczym blatów, wg. mnie nie ma takiej potrzeby :)

    OdpowiedzUsuń