(przepis, który mnie zainspirował jest stąd (samej książki niestety nie posiadam (może ma ktoś ochotę zasponsorować?;) po prostu znalazłam gdzieś w Internecie), mocno zmieniony przeze mnie)
Składniki na keksówkę o długości 30cm
2 3/4 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka imbiru w proszku
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
200 ml oleju (np. z pestek winogron)
360g dyni (ja użyłam makaronowej) startej na tarce o średnich oczkach
1 szklanka cukru (szklanka o pojemności 250ml)
4 jajka
1 łyżeczka aromatu waniliowego
125 ml mleka (ok. 3% tłuszczu)
200g czekolady mlecznej, drobno posiekanej
1. Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik nastawiamy na 180 stopni.
2.W dużej misce mieszamy mokre składniki: dynię, olej, aromat waniliowy, mieszamy całość (np przy pomocy trzepaczki), dodajemy po jednym jajku, za każdym razem po dodaniu kolejnego mieszając do momentu aż połączy się z resztą składników, dodajemy cukier, mieszamy i na koniec dodajemy mleko i też mieszamy.
3. W średniej misce mieszamy suche składniki: mąkę, imbir, sodę, cynamon, gałkę muszkatołową oraz czekoladę, mieszamy całość przy pomocy łyżki.
4. Do mokrych składników wsypujemy suche składniki, mieszamy bardzo krótko przy pomocy łyżki - chodzi tylko o to, aby składniki się połączyły - nie można mieszać za bardzo!
5.Wlewamy masę do keksówki i pieczemy 1 godzinę i 15 minut lub do suchego drewnianego patyczka.
Prawda, jakie to proste?;) Polecam!
Hmmm... Moje pierwsze ciasto dyniowe było totalną, ale to totalną porażką. I w ogóle z dynią mam nienajlepsze doświadczenia. Może to ciasto zmieniłoby moje podejście?
OdpowiedzUsuńTylko gdzie ja dynię znajdę?!
Pozdrawiam! :)
Ja do dyni też podchodziłam bardzo nieufnie, ale to ciasto jest ab-so-lut-nym hitem więc z czystym sercem mogę polecić :) Ja na swoją dynię natrafiłam w Carrefour a jak nie znajdziesz teraz to na pewno będzie można wykorzystać przepis we właściwym sezonie na dynie ;)
OdpowiedzUsuńproste i niezwykle pysznie wyglądające, a połączenie czekolady i dyni zaciekawiło mnie :)
OdpowiedzUsuńtak genialnie opisałaś to ciasto, że mam na nie wielką ochotę.. poczekam na dynię do jesieni. i będzie.
OdpowiedzUsuń