Na zdjęciu widać kolejno od prawej strony idąc zgodnie ze wskazówkami zegara: narzędzia (klucz francuski i śrubokręt), laptopa, samochód, muchę, piłkę do golfa, serce, pilota od TV oraz kufel piwa z pianą. Może nie są pięknie ale mi się podobają no i co najważniejsze mojemu rodzicielowi również ;)
Zawsze-się-udające Muffiny czekoladowe
(przepis Nigelli, u mnie tylko mniejsza ilość czekolady, polską wersję przepisu cytuję za)
Składniki na 12 muffinów:
250 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżki kakao dobrej jakości
175 g cukru pudru
100 g drobinek czekoladowych (chocolate chips), można również posiekać czekoladę
250 ml mleka (1 szklanka)
90 ml oleju
1 duże jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1.W jednym naczyniu wymieszać wszystkie suche składniki, w drugim mokre. Wlać mokre do suchych i wymieszać szybko, byle się składniki połączyły.
2.Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, wlać do nich ciasto, na górę każdej muffinki można ewentualnie dodatkowo rzucić kilka drobinek czekolady.
Piec około 20 minut w temperaturze 200°C.
Krem:
125g serka Philadelphia
50g cukru pudru
100g sera Mascarpone
Wszystkie składniki kremu umieszczamy w misce i miksujemy mikserem aż krem będzie jednolity, nakładamy krem na całkowicie (!) wystudzone muffiny.
Dekorujemy muffiny dekoracjami z lukru plastycznego. Przepis na lukier można znaleźć tu.
Baardzooo czekoladowe te muffiny. A jakie ładne;)
OdpowiedzUsuńAle fajne kształty tych marcepanowych? pyszności na wierzchu:))
OdpowiedzUsuńPyszności są z lukru plastycznego mojej roboty:) Na końcu posta podlinkowałam do niego przepis jakby co ;)
OdpowiedzUsuńcudne są te ozdoby. chyba każdy Tata ucieszyłby się z uroczych czekoladowych babeczek.
OdpowiedzUsuńśliczne te muffinki..;):)
OdpowiedzUsuńMój Tata jest jakieś 1300 km ode mnie... Ale już w weekend do niego jadę, i też mu coś upiekę :)
OdpowiedzUsuńA Twoje muffiny są boskie :)
cudnie wyglądają !
OdpowiedzUsuńswietne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńSkorzystam wkrótce na pewno z przepisu na lukier plastyczny...a muffiny są szałowe, szczególnie właśnie dekoracje, chociaż w smaku też muszą być obłędne ;)
OdpowiedzUsuńurocze muffinki :) nie ma jak to kawalek takiej slodkosci dla taty !
OdpowiedzUsuń