Delikatne, rozpływające się w ustach soczyście czerwone truskawki, karmel waniliowy i ciasto francuskie...
P.S. To takie letnie wydanie tarty tatin, oryginalnie powinno się ją robić z jabłkami (istnieje chyba nawet coś co się zwie Liga Obrońców Tarty Tatin, która pilnuje tego, żeby była robiona wg właściwej receptury ;) i nie koniecznie z ciastem franuskim. Gdyby ktoś nie wiedział co to takiego ta Tarte Tatin to zapraszam TUTAJ :)
Odwracana tarta tatin z truskawkami
(przepis jest stąd, zmieniłam tylko proporcje składników)
Składniki na formę do tarty o średnicy 25cm:
42g masła + odrobina do posmarowania formy
70g cukru
2,5 łyżki wody
1 cała laska wanilii, przekrojona wzdłuż, wyskrobane ziarna ze środka
450g świeżych truskawek
opakowanie gotowego ciasta francuskiego, rozmrożone w lodówce wg. wskazówek producenta (co prawda całe opakowanie nie będzie nam potrzebne ale będziemy z niego wycinać spód, z resztek można zrobić mini tarteletki :)
śmietanka do ubijania 36%
1. Truskawki myjemy, większe kroimy na pół, smarujemy masłem formę do tarty o średnicy 25 cm (najlepiej jak ma dość wysoki brzeg (ok. 4cm wysokości)wtedy soki z truskawek nie pobrudzą nam piekarnika) Układamy truskawki na dnie posmarowanym masłem - tak, żeby leżały dość ściśle przy sobie i żeby pozostawić ok 1-2 cm odstępu między truskawkami a brzegiem tarty.
2. Robimy karmel - do niedużego rondla wkładamy masło, cukier, wodę oraz ziarna wanilii i przekrojoną na pół laskę wanilii, podgrzewamy całość na średnim ogniu, mieszając np łyżką aż cukier się rozpuści wtedy przestajemy mieszać i doprowadzamy masę do wrzenia i gotujemy przez 5 minut. Następnie zdejmujemy rondel z ognia i wyjmujemy z niego przekrojoną laskę wanilii.
3. Polewamy truskawki karmelem z rondla i przykrywamy tartę od góry płatem ciasta francuskiego, przycinamy je do wielkości brzegów, tnąc wg. ścianek tarty, następnie lekko zawijamy ciasto tak, żeby otuliło truskawki (po to zostawiliśmy małą przerwę między truskawkami a brzegiem formy żeby zmieściło się tam ciasto francuskie)
4. Wstawiamy tartę do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy ok 25 minut aż ciasto będzie złocisto brązowe i "puchate". Po wyjęciu z piekarnika pozwalamy tarcie całkowicie ostygnąć a następnie przykrywamy ją od góry np. dużym talerzem i szybko odwracamy do góry nogami. Ubijamy na sztywno bitą śmietanę i podajemy do tarty. Smacznego ! :)
Tarta przed odwróceniem...
i tarta zaraz po odwróceniu :)
Tarta przed zjedzeniem ;]
Absolutnie zawładnęła moją wyobraźnią. Teraz ciągle będę mieć ją przed oczami... Cudo!
OdpowiedzUsuńjaka soczysta. mniam. warto spróbować
OdpowiedzUsuńjejku, ale kusisz. karmel, truskawki, wanilia . Niebo! <3
OdpowiedzUsuńprzepyszne, polecam po stokroć :)
OdpowiedzUsuństrasznie fajna jest ta tarta
OdpowiedzUsuńa ta waniliowa historia o ziarenkach.. uśmiechnęłam sie :-)
niesamowicie podoba mi się taki pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper, kupiłam dzis zapewne ostatnie truskawki i szukałam jakiegos ekstra przepisu.Znalazłam:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam. TRoche pokombinowalam z przepisem, bo nie miałam francuskiego ciasta i wanilii prawdziwej, ale wyszło świetne.Nawet nie przeszkodziło że do kruchego na góre zapomniałam dodac cukru:). Góra była na tyle słodka że wystarczyło;)a z bita smietaną?..poezja
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, truskawki w połączeniu z karmelem są dośc słodkie ;) Super, że przepis Ci się podobał :)
OdpowiedzUsuń